poniedziałek, 4 czerwca 2012

Miss Selfridge

Dziś oprowadzę Was troszeczkę po kolekcji... baaardzo bogatej kolekcji Miss Selfridge. Osobiście zakochałam się w niektórych produktach, ciuszkach i przede wszystkim spódniczkach!
Zacznijmy od modnych tego lata asymetrycznych sukienek i spódniczek!
Śliczna spódnisia w kolorze pastelowym. Na stronie sklepu producent stwierdza, iż jest to kolor nude. Cena takiego cuda to £35.00, czyli trochę kosztuje. Ciuszek dostępny jest także w kolorze czarnym, ale jak na lato osobiście wybrałabym nude.


Kolejną rzeczą, która rzuciła mi się w oczy są kombinezoniki. Pierwszą ofiarą padł ten, z kolekcji WE LOVE:
Kolorek to pudrowy róż, niestety cena trochę zniechęca... £45.00, sądzę że modną alternatywą i trochę bardziej "trendy" mógłby być "brat bliźniak" owego ciuszku:
Co o tym sądzicie? Podoba się Wam? Zdaję sobie sprawę, że nie każdej z Was przypadnie do gustu, bo mógłby być on przeznaczony dla bardziej odważnych kobietek. Ja bym się jednak na niego skusiła :) A cena, to jedyne £19.00!
Odwiedźmy teraz zakładkę HOLIDAY SHOP. A co ciekawego nas tam spotka? Wspaniałe pastelowe sukienki maxi, kwieciste stroje kąpielowe, kapelusze, okulary!
  Z tego co się orientuję, to powyższe szorty są odpowiednikiem tych z Zary. Ich cena, po obniżce to jedyne £15.00, nie jest to jakoś specjalnie wygórowana cena.
Ah! Urzekły mnie te wszystkie pastele, kwiatuszki, wzorki! Według mnie podkreślają naszą kobiecość!
Zawsze modne awiatorki :) £12.00 :) Już widzę swoją minę, kiedy wpadłabym do tego sklepu! Szkoda tylko, że mój portfel nie miałby podobnej :(
Pod koniec notki podam Wam link do Miss Selfridge, abyście mogły lepiej zapoznać się z ofertą i... może znaleźć coś odpowiedniego dla siebie? :)
Na koniec dodam jeszcze, że zauważyłam ogromne nagromadzenie koturnów! Różnych przeróżnych, kolorowych, plecionych, plastikowych etc.
Moje serce zdobyły jednak te: 
Niestety, £55.00 to chyba trochę dużo, prawda? Ale przecież marzenia są dla wszystkich!
Pozdrawiam Was cieplutko!


http://www.missselfridge.com   :)

piątek, 1 czerwca 2012

sssssłodko!

Kurcze, dziewczyny miałam nic nie pisać! ale dzisiejsza pogoda, i fakt, że cały dzień spędziłam w łóżku przed komputerem sprawiły, że wyszukałam kilka ciekawych dodatków na sezon lato 2012! Obok jasnych i pastelowych barw, kwiecistych dodatków i jasnych torebeczek znajdą się OWOCE! Słodkie będzie to lato!
Na stronach internetowych wyszukałam kilka propozycji, które chciałabym wam zaprezentować! Może pobawię się dziś w poskładanie kilku outfitów i w niedzielę wam je pokażę... hm, nic nie obiecuję, ale się postaram bo czuję, że mam wenę! A skoro ją już mam, to muszę ją wykorzystać do końca! Ah tam! Do dzieła moje Kochane!
Na pierwszy rzut leci APART. Firma ciesząca się powodzeniem, dobrym towarem, dobrą jakością i wysokimi cenami ofkors :)
Co myślicie o zawieszkach charms za 49zł? Lub bransoletce za 429zł ?
Całkiem... hm, ubogo? Jak na tę cenę.

Przyzwoicie wygląda, ale czy w sklepach z biżu nie znajdę takich przesłodkich truskaweczek za niższą cenę? ;>
Ah, zapomniałabym o kolczykach!
Wisieneczki słodziutkie! Sprawiłabym sobie takie <3 ale, obawiam się, że chyba z tej radości bym je pojadła :D
Pod lupkę weźmy H&M ! (niestety nie udało mi się zdobyć ceny)
Te ananaski, akurat nie przypadły mi do gustu... co Wy o tym myślicie?
Teraz reszta łupów ze stron internetowych!
Słodki malutki, poręczny portfelik :)
A te arbuziki to brałabym bez słowa i chwili namysłu he he :) Podobają się Wam? ;>
Gdybym miała pewność, że moda na te owoce będzie trwała wiecznie, to zamówiłabym sobie taki na zaręczynowy :D :D żartuuuuję :D Ale kocham arbuziki <3 mniam.
I na zakończenie, proponowałabym rozejrzeć się na allegro, gdzie mozna znaleźć wiele ciekawych i tańszych alternatyw do tych wyżej przeze mnie przedstawionych. Np. handmade, które są wg. mnie o wiele bardziej oryginalne, niżeli "gotowce" z "markowych" sklepów. Bo nie ukrywajmy... towar ten sam, a za co płacimy? No za markę! :)
Wybrałam dla Was z allegro soczyste pomarańcza! Me gusta.
Kurcze, ale się namęczyłam z wgrywaniem tych zdjęć. Czy tylko ja mam takie problemy? Co sądzicie o owocowej modzie na ten sezon? ;> Pozdrawiam serdecznie.

xxx

czerwcowy mini haul kosmetykowy! tak tak!

Przed wyjazdem do pracy musiałam zaopatrzyć się w kilka rzeczy (oczywiście niezbędnych :D). W tym celu wybrałam się z moim Cudownym Chłopczykiem na malutkie zakupy, naprawdę malutkie! Ale za to ile radości mi przyniosły! Zacznijmy od buźki! Na dobry początek maseczka z Tesco (3zł). Produkt jest jakby dwuetapowy. Pierwsza faza to zielona, gęsta, tłuściutka maź, którą trzymamy na buźce przez 30min. Jej zadaniem jest dogłębne oczyszczenie naszej twarzy, kolejnym krokiem jest starcie nadmiaru produktu wacikiem kosmetycznym, w moim przypadku zużyłam ok.7 wacików, ponieważ dość dużo produktu zostało :) Następnie, nakładamy na twarz (krok2). Ta warstwa jest w postaci "śluzu", ale ma bardzo przyjemny zapach, i dogłębnie nawilża! Podsumowując, maseczka jest rewelacyjna! Nie używam ich zbyt dużo, jednakże po tych niewielkich ilościach już wiem przy jakim produkcie zostanę na dłużej. Zaraz zamieszczę Wam zdjęcie, żebyście dokładnie wiedziały o czym mówię!

Kolejną rzeczą jest produkt firmy ziaja z serii Kozie mleko. Zawsze mam słabość do tej firmy <3 a w szczególności do masła kakaowego i koziego mleka. Nie używam go zbyt długo, więc nie chcę go już oceniać. Póki co, mogę stwierdzić, że zapach jest przecudowny! Chociaż muszę przyznać, że wahałam się między tonikiem ogórkowym, a tonikiem i mleczkiem z tej firmy. Biorąc pod uwagę rodzaj mojej cery, która jest panicznie sucha wybrałam kozie mleczko! (zyskałam to, że kupując jeden produkt miałam 2w1, a gdybym skorzystała z serii ogórkowej musiałabym kupić i mleczko i tonik :D) Cena: ok.7zł.

Następną rzeczą, którą dostałam od mojego Mężczyzny jest wspaniały, nacudowniejszy na świecie podkład Rimmel Stay Matte :D W kolorze 300 - natural beige.Początkowo wahaliśmy się nad tym zakupem, gdyż obawialismy się, że kolor będzie zbyt ciemny (poprzednio używałam najjaśniejszego koloru - 100 ivory). Podkład bardzo fajnie stapia się z kolorem skóry i skutecznie ogranicza świecenie (zgodnie z opisem producenta). Niestety, z rozprowadzaniem jest malutki problem, gdyż produkt szybko się wchłania, aczkolwiek ze wszystkim można sobie poradzić! Cena podkładu wynosiła 27zł :) Mojego Rimmelka kupiliśmy jakoś pod koniec maja, więc już mogę się o nim trochę wypowiedzieć! Kolor jak najbardziej pasuje do mojej buźki i nie narzekam na to, że jest zbyt ciemny! :)


Będą już sama na zakupach postanowiłam także trochę zaszaleć, będąc już w zakupowym szale :D Moją ofiarą padł lakier do paznokci 330 - Golden Rose. Wspaniały, delikatny beżyk! Cena dość niska jak na takie opakowanie 3,60. Jedyną wadą jest trochę "leista" konsystencja i fakt, że żeby kolor ładnie wyglądał trzeba nałożyć 3 warstwy. :) Nie narzekam jednak na to, bo taki kolor to marzenie!

Ah! Byłabym zapomniała! Mój Kochany, kupił mi jeszcze korektor Rimmel w kolorze Soft Ivory! Wiem, wiem korektor powinien być w podobnym kolorze do podkładu, ale nie było takiego numerku, a latem chciałabym zrezygnować z cięzkich podkładów i dać mojej skórze trochę pooddychać!
Dobrze, to byloby na tyle! Jeśli macie jakieś pytania dotyczące tych, albo innych produktów z moich poprzednich notek piszcie! Wszystkim tegorocznym maturzystom życzę miłych wakacji, bądź też miłej... pracy? :D